Color-block

Poskład calming effects cream avon, bronzer tan up 010 hawaiian flower

Cień 010 sense miss sporty, 328 matte inglot, 402 hot orange pure pigment kobo, 408 cornflower pure pigment kobo

duraline inglot, konturówka colortrend white avon, very me fat lash funky blue mascara oriflame

shirt reserved, spódnica h&m, pasek second hand, zawieszka kryształ górski, pierścionek h&m

kolczyki h&m, błyszczyk glazewear clear avon

 Dziś dość fluorescencyjny, a może nadto niż dość;) makijaż, moimi ukochanymi pigmentami kobo. Początkowo miałabyć sama kobaltowa kreska na wespól z takimiże rzęsami;) Aczkolwiek stwierdziłam,że to za mało i dodałam trochę ostrego pomarańczu.  Przy cieniowaniu pigmentami z kobo zalecam dużą ostrożnosc ,gdyż są skoncentrowane i naprawdę drobno zmielone, więc bardzo łatwo można przesadzić. Mam nadzieję ,że mi się udało uniknąć takiego efektu, ale przyznam,że granica była cienka;p Dla otwarcia powieki linię wodną pociągnęłam białą kredką z avonu, co dało ciekawe wykończenie. Chabrowe rzęsy polecam przede wszystkim brunetkom, fajnie się komponują  opalenizną, u mnie już minął miesiąc od plażowania, chlip;( Tutaj mascara funky z oriflame'u.
  Najpierw powstał make up , potem trzeba było dopasować jakieś ubrania;D Na szczęście znalazłam aztecko-komiksową spódnicę z h&m divided, do której nigdy nie mam co założyć na górę;D tym razem poszłam za wzorem i zmiksowałam z shirtem z reserved i second-handowym paskiem z ćwiekami w odcieniu nadruku. Wydaje mi się,że biała kreska na oku ciekawie koresponduje z elementami na spódnicy i białym lakierem na paznokciach, od którego nie mogę się oderwać od dobrego miesiąca;))
  Pozdrawiam ;)