Dzisiaj wrzucam wam kolejny makijaż do projektu Wrzosowiskomakeup;) Tematem trzecim jest makijaż w kolorze.. którego nie cierpimy;) Ja najbardziej nie lubię jasnoniebieskiego, żółtego i piaskowego. Makijaż wykonałam błękitem z paletki bell, wpadającym lekko w turkus i żółcią z inglota;)
Mam zawsze wrażenie ,że w tych kolorach żle wyglądam, podkreślają mankamenty mojej twarzy i skóry, uwydatniają sińce i opuchnięcia pod oczami, albo po prostu czuję się w nich staro;)
Rzuccie okiem i napiszcie, jakich kolorów Wy nie lubicie;) Pozdrawiam;)
Rzeczywiście kolory ciężkie, ale fajny make up Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba ten cień z Bell, lubię błękity i turkusy :) Za to nie bardzo przepadam za żółtym i pomarańczowym.
OdpowiedzUsuńTurkus i żółty ♥ niebieski i zielony --nie nie
OdpowiedzUsuńŚlicznie i cudowny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńCudnie!!!
OdpowiedzUsuńMakijaż wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńfajny kreatywny makijaz..cudowny !
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie lubimy tych samych kolorów. Bardzo podoba mi się staranność, z jaką wykonałaś żółto-błękitny makijaż oczu:)
OdpowiedzUsuńodważny makijaż:) świetne połączenie kolorków:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)