  | 
| Podkład
 calming effects cream avon, bronzer tan up 010 hawaiian flower miss sporty
 | 
  | 
| max factor 2000 calorie mascara, błyszczyk moisture seduction glimmering champagne avon | 
 Ostatnio trochę czas mnie goni, jak wiadomo rok akademicki już w pełni. Tym razem postanowiłam zaryzykować i po raz pierwszy mam na sobie ciemnozielony cień. Starałam się uniknąć teatralnego efektu, aczkolwiek nie było łatwo. Tutaj w estawieniu ze złotym pigmntem i odrobiną bronzera na powiece.
Cień mono, matowy z serii kaszmir polskiej marki Paese- napewno wam już znanej;) Zakupiony w patriotycznej drogerii internetowej 
tutaj , z której będę w najbliższym czasie testować kilka produków, więc
napewno kilka najbliższych postów bedzie zawierać conieco ze zdjęcia obok;) Pozdrawiam i do następnego;)
 
Przepiękny, zakochałam się! :)
OdpowiedzUsuńja rowniez, w tej zieleni;)
UsuńUwielbiam kolor butelkowej zieleni <3. Muszę zakupić jakąś zieleń do mojej paletki z Inglota i również spróbować:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
polecam maty;)
UsuńAle przepiękną masz urodę O_O
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo do Ciebie pasuje, tzn kolory :)
dziękuję, chyba nic bardziej nie pasuje do rudego jak zielony;)
UsuńPrzepiękny ten makijaż!! Ogólnie masz śliczną buzię :)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
OdpowiedzUsuń