Cubism -makijaż geometryczny

Witam;) wczoraj zorientowałam sie, że na blogu Taidy Wojciechowskiej jest organizowany przez nią świetny konkurs;) Tematem nadsyłanych prac ma być makijaż GEOMETRYCZNY.
Jakiś czas temu bardzo spodobał mi się kubiczny makijaż, przedstawiający płaszczyznę twarzy za pomocą geometrycznych pól. Postanowiłam coś w tym kierunku wykombinować-niestety nie udało mi się oddać tego w 100% na zdjęciach, mam nadzieję ,że się mimo wszystko dopatrzycie. Motywem przewodnim mojej charakteryzacji jest trójkąt.
Zachęcam do wzięcia udziału, gdyż nagrody są piękne- cienie Glazel, oraz biżuteria wykonana metodą soutache (rękodzieło)-jako maniaczka wszystkiego co boho i dyndające-zawsze marzyło mi się ,żeby taką mieć;D Czekam na opinie,jak Wam się podoba;) Pozdrawiam;)

SWATCH'e Avon Femme Fatale Limited Edition

Witam;) Dzisiaj wg. zapowiedzi dalszy ciag swatch'owania pomadkowych zasobów Avon'u.
Dzisiaj na tapecie głównie seria czterech pomadek, które wyszły jakiś czas temu i zainteresowały mnie swoją paletą. Mowa o edycji Femme Fatale w sklad której wchodziła czwórka idealnie dopasowanych do pomadek lakierów do paznokci i zestaw poczwórnych cieni.
Bardzo spodobala mi się kolorystyka całego zestawu, zwłaszcza ciemną śliwką Plum Seduction zarówno na ustach , jak i paznokciach. Odcień czerwieni  Red Reveal wpada lekko w malinowy, więc jest idealny do wszystkich chłodnych tonów skóry. Pomadka tworzy piękny, satynowy lekko wampiryczny efekt kontrastu;) Lakier jest moim ulubionym czerwonym, zdeklasował na mojej półce klasyczną czerwień Inglota. Zarówno kolorystyka jak i jakość seri do ust i paznokci mnie zachwyciła.
Nie wypowiem się jednak w kwestii cieni, bo nie mialam okazji ich wypróbowania, ale z doświadczenia wiem ,że często w Avonie bywa slabo z pigmentacją klorówki do oczu.
Przy okazji zeswatchowałam też pomadkę Matte Crimson , którą posiadam jako jedyną z matowej czwórki (wykończenie raczej satynowe;) i piękny Nude Blush i Eternal Flame z serii Extra Lasting.
Wcześniej Eternal Flame był moją preferowaną czerwienią, którą pobiła zdecydowanie Red Reveal.
Polecam również ze względu na kolorystykę, dobrą konsystencję, trwałość i naprawdę piękny,piękny zapach, jak dla mnie nowość w pomadkowym swiatku Avonu;) Pozdrawiam;)

Od góry: 1.Matte Crimson 2.Plum Seduction 3.Red Reveal 4.Show Some Skin 5.Nude Blush 6.Eternal Flame

seria Matte

pomadka Extra Lasting Nude Blush Avon

Różowości

  Hejka, dzisiaj przyszedł czas na post włosowy;)
Znalazłam wreszcie wolną chwilę i postanowiłam wrzucić co nieco a propos tonerów, które stosowałam do tej pory na swojej głowie.

pianka koloryzująca Venita 32

  Wymyśliłam sobie, że bedę mieć fioletowe włosy. Akurat wtedy na drogeryjnych połkach pojawiły się nowe odcienie farb L'oreal Preference Feria, które oczarowały mnie swym kolorem. Niestety ani odcień P48, który zakupiłam jako pierwszy,ani P38, który nalożyłam miesiąc później nie sprawdziły się. Biorąc pod uwagę cenę(ok 40zł), jak na zwyczajną drogeryjną farbę horrendalną-nie warto. Koloru nie było- ani zaraz po wysuszeniu koloryzowanych włosów, ani potem. Oba odcienie przypominały najzwyklejsze bordo, zmywalne dosć szybko do kasztanowego. Nie miały w sobie żadnych chłodnoniebieskawych tonów, ani nawet skromnej kszty bakłażana. Totalna klapa.

  Kolejny test przeszły kolorowe tonery Fast Colours-stosowałam niebieski, fiolet i róż. Niebieski-w rzeczywistości dość granatowy, nie zrobił na mnie wrażenia, dosć słabym kryciem włosa, czego nie można było powiedzieć o skórze glowy;/ Fiolet nie spełnił moich oczekiwań, gdyż na moich włosach praktycznie nie różnił się wiele od różu z tejże serii. Był po prostu ciemniejszą fuksją, którą łatwo osigałam tymże tonerem z różowej buteleczki. Tak jak już zdążyłam wspomnieć róż był dosć mocny, raczej ciemny-typowa fuksja dla odważnych.
  Kilka słów co do noszenia i nakladania: utrzymują się niespodziewanie długo, u mnie dłużej niż kilkanaście myć i kolor nie wymywał się nigdy w 100%, zawsze zosawał lekki odcień na głowie. Uciażliwych bylo kilka pierwszych dni, kilka razy zdarzyło mi sie, najwidoczniej po zbyt krótkim wypłukiwaniu farby zabrudzenie kołnierzyka czy poduszki. Na szczęście wszystko się spierało. Jeśli chodzi o sam proces koloryzacji- farba jest jednoskladnikowa, ma dobrą, niesplywającą konsystencję i jest wydajna- u mnie starczała na 2 zastosowania do półdługich włosów. Minusem jest poziom zakolorowania łazienki w czasie spłukiwania farby, więc trzeba się przygotować na konkretne mycie wanny i kafelków, które zachlapiemy;) Cena w porywach ok. 17zł, opakowanie zakręcana plastikowa buteleczka z etykietką. Praktycznie bez zapachu, może lekko przesuszać włosy, ale to przy koloryzacji wydaje mi się normalne. Polecam;)

  Ostatnio, dzięki urzejmości sklepu internetowego <Kosmetyki Polskie> miałam okazję testować na sobie pianke koloryzujacą Venita w odcieniu różu-również z końcowym efektem fuksji, ale odrobine jaśniejszej niż w FC. Kosmetyk również praktycznie nieodczuwalny dla mojego nosa, zamknięty w estetycznej różowej buteleczce do pianki. Dobrze się nakłada, produkt również dosć wydajny- na ok 2 użycia, cena- niecałe 9zl. Zmywalność lepsza niż powyższe tonery. Podsumowując również polecam;) Jeśli chodzi o tonery, z którymi miałam do czynienia to bedzie na tyle, dajcie znać ,jeśli polecacie coś w tym temacie;) Pozdrawiam

wielkanocny wianek

Hejka;)
Przed godziną udało mi się zrobić wielkanocny stroik do zawieszenia na drzwi, bądź do dekoracji ściany, kominka;) Tym razem w pastelowych fioletach i błękitach. Poza hiacyntami wstażkami i plastikowymi jajkami użyłam gałązek natarganych w pobliskim lesie;D
Mam nadzieję, że się podoba i bedzie dla Was inspiracją do ozdobienia swoich mieszkań;)
Udanych Świat!

CHAMELEON nail mo projekt

Hejka;) Wrzucam kameleonowy makijaż-charakteryzację do projektu nail-makeover.

Zrobiony w ostatniej chwili, gdyż nie mialam zbyt wiele czasu w tym tygodniu, który mogłabym ze spokojnym smieniem przeznaczyć na makijaż. Przy okazji zapowiadam- niedługo post ze swatchami lip tintów i pomadek oraz haul koloryzacyjny;) Pozdrawiam;)